Skip to content

2012-06-20

Ostatni nasz wspólny Foto-Klubowy plener – krótka relacja z wyprawy…

W sobotę 9 czerwca odbył się długo wyczekiwany wyjazd plenerowy FOTO–KLUBU z Łańcuta na Roztocze. Pomimo niepewnej pogody i burzy wiszącej w powietrzu, szesnastoosobowa grupa podjęła decyzję i pojechali! Wszystko odbyło się zgodnie planem, a sprzyjająca aura utrzymała się do końca dnia.

Wycieczkę prowadził doświadczony podróżnik, obieżyświat i włóczykij – Arkadiusz Grzyb, który wspólnie z Naszym Instruktorem Panem Edwardem Sońskim stworzyli plan podróży i wszystko nadzorowali. Dzięki nim w ciągu jednego dnia zdążyliśmy odwiedzić: Józefów, Rezerwat przyrody Czartowe Pole, Park Krajobrazowy Puszczy Solskiej, Starą fabrykę pustaków w miejscowości Długi Kąt, Pałac Narol, Pizuny, Cerkiew w Płazowie, Cerkiew w Oleszycach.

Pierwszym punktem programu był Józefów. Miasto w centrum Roztocza i Puszczy Solskiej nad rzeką Niepryszką. Jak wiadomo Józefów słynie z przemysłu kamieniarskiego, a w okolicy znajduje się kompleks kamieniołomów piaskowców i wapieni trzeciorzędowych. Idealne miejsce dla fotografów!

W centrum miasta mogliśmy zrobić zakupy, oraz podziwiać piękny rynek i  liczne w tej okolicy, rzeźby z piaskowca.

Następnie udaliśmy się na oddaloną o kilka kilometrów, 15-metrową wieżę widokową. Mieliśmy możliwość obserwowania stamtąd całego miasta, kamieniołomu „Babia Dolina” oraz Puszczy Solskiej.

Nieopodal znajduje się osiemnastowieczny kirkut żydowski. Na powierzchni 1 ha zachowało się ok. 380 nagrobków wykonanych z miejscowego wapienia, które w inspirujący sposób wyrastają z wysokiej trawy. Najstarszy pochodzi z 1743 r. Teren cmentarza jest zarośnięty lasem i częściowo ogrodzony.

Następnie skierowaliśmy swoje obiektywy w stronę pobliskiego kamieniołomu, który jest największy w okolicy. Zrobiliśmy tam grupową fotkę i pojechaliśmy dalej.

Kolejnym punktem naszej foto-wyprawy był Rezerwat przyrody Czartowe Pole. Rezerwat swym zasięgiem obejmuje odcinek malowniczo ukształtowanej doliny rzeki Sopot. Jak głosi legenda „jeno czarci tam hasali”. Tak więc my, zrobiliśmy tam sobie szybki czarci spacerek i podążyliśmy w stronę „Szumów”, niewielkich wodospadów na rzece Tanew, które znajdują się w pobliskim Parku Krajobrazowym Puszczy Solskiej. Największy „szumów” to Jeleń i jest on najwyższym naturalnym wodospadem na Roztoczu (1,5 m). Tam zatrzymaliśmy się na dłuższą sesję. Mieliśmy okazję poćwiczyć fotografowanie wody oraz pięknej roztoczańskiej przyrody.

Po sesji z naturą pojechaliśmy fotografować architekturę. W miejscowości Długi Kąt znajduje się tam stara fabryka pustaków. Niestety nie udało nam się wejść do środka… 🙁  No cóż, pozostały fotki zza ogrodzenia.

Następnym punktem wycieczki był Pałac Łosiów w Narolu. Piękny barokowy dwór otoczony ogrodem w stylu włoskim, do którego prowadzi długa lipowa aleja. Jest to świetne miejsce do robienia sesji zdjęciowych a także dla sympatyków fotografowania architektury i natury.

 

Potrzebowaliśmy chwili wytchnienia, więc Pan Przewodnik zabrał nas do malutkiej, magicznej wioski o przyciągającej nazwie: Pizuny. Było tam tak pięknie i klimatycznie, że nie mogliśmy tak po prostu odłożyć aparatów i odpoczywać. Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia…
Mnóstwo inspiracji: dziki w trakcie obiadu, zardzewiały spychacz, fascynująca Rotunda (zbudowana z kilkudziesięciu drzwi z humorystycznymi malunkami) oraz las i piękna przyroda dookoła.

– Pierwsza – cerkiew grekokatolicka w miejscowości Płazów, która powoli zamienia się w ruinę, obok której można jeszcze zobaczyć resztki przy cerkiewnego cmentarza.

– Druga w Oleszycach Starych, do której mogliśmy wejść i sfotografować niszczejące wnętrze.

Do Łańcuta wróciliśmy około godziny 19:00. Wszyscy byliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni z owocnego dnia oraz wielu dobrych zdjęć :-).

Marta Kluz


 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapraszamy też  na fotorelację z pleneru: galeria

 

Read more from Bez kategorii

Comments are closed.